Czy produkty EKSPANDOWANE są zdrowe?
Na półkach sklepowych coraz częściej pojawiają się produkty, które mają tajemniczy podtytuł EKSPANDOWANE.
Człowiek staje przed półką bierze do rąk np. ziarna gryki, które są lekkie jak puch i zastanawia się, co i kto zrobił z dość ciężkimi ziarnami?
I czy to lekkie ekspandowane ziarno ma jeszcze jeszcze jakieś wartości odżywcze?
Czy to ziarno warto jeść?
To Wam opowiem:)
Dzisiejsze czasy, to postęp w wielu dziedzinach, także w technologii żywności. Dziś wymaga się, by dostępne produkty były smaczne, bezpieczne, i bardzo wygodne w zastosowaniu. I zamiast gotować ziarna np. gryki, czy amarantusa przez 15, czy 30 minut wymyśla się nowe technologie.
Naukowcy pracują nie tylko nad GMO, ale i są tacy, którym zależy na zachowaniu wartości naturalnych i wymyślają jak zrobić coś nowego, innego, bez strat odżywczych.
EKSPANDOWANIE – jest to proces, któremu poddawane są przede wszystkim zboża.
Polega ono na tym, że ziarno jest poddawane działaniu gorącej pary. Proces odbywa się w warunkach wysokiego ciśnienia. Bez wykorzystywania substancji chemicznych.
Ekspandowanie wymaga zastosowania całych ziaren zbóż, co jest ogromną zaletą, ponieważ większość cennych składników odżywczych zostaje zachowana.
Ekspandowane są najczęściej:
- proso (kasza jaglana)
- gryka
- owies
- pszenica
- amarantus
- kukurydzę
- ryż
- quinoę (komosę ryżową)
- soję
Czy warto jeść produkty ekspandowane?
Wiadomym jest, że najlepsze i najzdrowsze, jest zawsze, to co najmniej przetworzone.
I tego się trzymajmy.
Jeżeli jednak, chcemy sobie urozmaicić menu, to możemy włączyć sobie produkty ekspandowane. Może nie 3 razy dziennie codziennie, ale jako alternatywa, przy tzw. szybkich przekąskach.
Możemy dorzucić do koktajlu, zrobić pudding, jako sucha przekąska zamiast chipsów na filmie, zmieszana np z bakaliami, orzechami...
Jak ktoś lubi, to może dodać do śniadania, do płatków, zamiast płatków, do jogurtu.. upiec ciasteczka…
Jak widać możliwości jest wiele, kwestia wyobraźni.
W ramach podsumowania:
Ekspandowane ziarno jest zdrowe. Ważne by nie miało żadnych dodatków smakowych, czy kolorowych urozmaiceń:)
Jeśli chcesz przeczytać o innym procesie technologicznym LIOFILIZACJI, która ostatnio również wzbudza ciekawość, to zapraszam tu: https://dbamodiete.pl/co-to-jest-liofilizacja-wszystko-co-nalezy-wiedziec/
Artykuł jest przydatny, zatem podaj go dalej:)
Dziękuję!
Sylwia
15 Odpowiedzi
Bozenna
Bardzo smaczny jest owies i jęczmień ekspandowany z mlekiem. Czuję sie po tym swietnie
Bozenna
Jem owies i jęczmień Z mlekiem pycha
Justyna
„Naukowcy pracują nie tylko nad GMO, ale i są tacy, którym zależy na zachowaniu wartości naturalnych i wymyślają jak zrobić coś nowego, innego, bez strat odżywczych.” – dziwnie brzmiące zdanie. Przecież GMO też zachowuje wartości naturalne, co więcej może mieć więcej wartości, niż nie-GMO, a że modyfikowane nie znaczy że nie naturalne.
maurycy
Widze , ze w tych komentarzach wypowiada sie jakis maly madrala , chociaz czasami mozna ta droga zdobyc ciekawy przepis .
Anonim
Jak gotujemy to tez przetwarzamy.
Beata
czy znalazłaś jakieś badania naukowe na ten temat?
Aga
Ja dziś kupiłam ekspandowana kaszę jaglaną z miodem i lifolizowanymi truskawkami i już nigdy więcej nie ruszę do filmu chipsów to jest o wiele lepsze w smaku i zdrowsze , dzieciom też bardzo smakowało
Ewa
Aga, pewnie, że smakowało, mnie też, a przeczytałaś ile w tym cukru?
Magda
Cudownie wytlumaczone,dziekuje!
Magda
Lego wlasnie szukalam, szybko wytlumaczone i na temat. Wielkie dzieki xx
Jacek eM: dizajnuch
Ja nawet nie wiedziałem, co to znaczy, ale za malucha wciągałem „dmuchany ryż” – to chyba to samo? 🙂
XXX
Ryż był PREPAROWANY
Rytmy Natury
Tak jak piszesz, najlepsze jest to jak najmniej przetworzone, czasem można jak się spieszymy coś tam skubnąć. Poza tym to wcale nie jest dobre…
Alicja
A właśnie że dobre – smaczne znaczy się 🙂 Co kto lubi – ja lubię, moje dziecko lubi.. 😉 do zup kremów rewelacja
Avatea
O widzisz! A tego nie wiedziałam! W dobie zalewającej nas chemii warto sięgać po to zdrowsze!