Blog - dbamodiete.pl

Co to jest?

Spirulina to alga – szacuje się, że algi pojawiły się już ok. 3,5 miliarda lat temu. Dotychczas nie odkryto w przyrodzie bardziej pełnowartościowego źródła składników odżywczych w jednej roślinie niż spirulina. Alga ta należy do grupy produktów leczniczo-odżywczych przeznaczonych przez NASA (Amerykańska Narodowa Agencja Przestrzeni Kosmicznej) dla suplementacji załóg stacji kosmicznej.

Dlaczego spirulina została uznana jako jeden z najwartościowszych naturalnych pokarmów?

Spirulina w ok. 60% składa się z białka pełnowartościowego co oznacza to, że zawiera wszystkie niezbędne dla organizmu aminokwasy (w tym egzogenne, czyli te których człowiek sam nie potrafi wytworzyć, a jest ich 8 i należy jest dostarczać z pokarmem).

Mówi się, że spirulina jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów. Antyoksydanty, zwane także przeciwutleniaczami są związkami, które usuwają z naszego organizmu nadmiar wolnych rodników. Dzięki temu, że wolne rodniki zostają zniszczone, następuje powolniejszy proces starzenia się organizmu, oraz unikamy chorób tzw. cywilizacyjnych: nowotwory, choroby układu krążenia… etc.

Co jeszcze zawiera spirulina ?

• kompleks witamin z grupy B, w tym B12, kwas foliowy – to ta grupa witamin, korzystnie wpływa na regeneracje naszego układu nerwowego,
• fytocjaninę – odkryto ją tylko w spirulinie, wspomaga wątrobę i nerki podczas oczyszczania i detoksykacji organizmu z toksyn, ołowiu, rtęci, pestycydów,
• polisacharydy:
  • immulinę – wzmacnia układ immunologiczny,
  • „spirulinowe wapno”- hamuje rozwój wirusów: HIV, grypy, świnki, odry, opryszczki, przeziębienia,
• łatwo przyswajalne żelazo – pomocne dla osób zmagających się z anemią,
• fenyloalaninę – przez co wspomaga odchudzanie, ponieważ fenyloalanina hamuje apetyt,
• chlorofil – działa bakteriobójczo, przeciwzapalnie, na układ wydalniczy, pokarmowy, oczyszczę krew i limfę (redukcja cellulitu),
• kwas gammalinolowy (GLA jest składnikiem mleka matki)- działa również przeciwzapalnie, przeciwnowotworowo, przeciwwirusowo, normalizuje poziom cukru we krwi.

Ponadto wdrażając profilaktycznie do swojej diety ok. 5g spiruliny możemy uzyskać:

• obniżenie poziomu złego cholesterolu ( LDL) i trójglicerydów,
• opóźnienie procesu starzenia się organizmu,
• znormalizowanie ciśnienia krwi (obniża),
• pobudzenie mechanizmów samonaprawcze uszkodzeń DNA,
• odbudowaną florę bakteryjną, dzięki sprawnej florze bakteryjnej mamy ochronę przed grzybami i pasożytami,
• odkwaszenie organizmu przywracając mu równowagę kwasowo-zasadową,
• zlikwidowanie zaparć.

Spirulinę w szczególności powinny uwzględnić w swoim menu osoby zmagające się z chorobami nowotworowymi. Stymuluje ona bowiem tworzenie się krwi oraz komórek macierzystych szpiku kostnego. Ponadto zmniejsza ujemne skutki radioterapii i chemioterapii. Osoby zmagające się z niedoczynnością tarczycy, oraz weganie i wegetarianie również powinny włączyć ją do swojej diety.

Spirulinę mogą spożywać kobiety w ciąży oraz karmiące. Dzieci również – oczywiście odpowiednio dostosowane porcje do wieku dziecka.

Jeżeli na co dzień dbamy o swoją dietę poprzez dostarczanie swojemu organizmowi różnorodnych produktów, warzyw, owoców, to spirulina powinna gościć w naszym menu od czasu do czasu. Nadmiar antyoksydantów jest również szkodliwy jak ich niedobór. Jak mawiał Paracelsus, to czy coś jest trucizną czy nią nie jest zależy od dawki.

Moje osobiste doświadczenie ze spiruliną:)

Przed napisaniem postu na temat spiruliny sprawdziłam jej działanie na sobie. Nie zmagam się z chorobami, także nie potwierdzę wszystkich przypisanych jej działań. Doświadczyłam jednak tego, że po ok. miesiącu picia spiruliny 3 razy w tygodniu, w sezonie przedwiosennym jeszcze (gdzie był brak wyboru warzyw i owoców) przestały mi krwawić dziąsła. Teraz piję spirulinę „jak mi się przypomni”, do częstszego spożywania jej wrócę w sezonie jesienno-zimowym.

Jak spożywać? Jaki jest koszt? Wrażenia smakowe.

Spirulinę (która może być w postaci proszku lub tabletek) możemy kupić w sklepie ze zdrową żywnością, sklepie zielarskim, w drogerii Rossmann. W postaci tabletek dostępna jest również w aptekach. Osobiście wybrałam spirulinę sproszkowaną.

Koszt tabletek to za 100tabl ok. 35zł – należy brać kilka dziennie (zależnie od wytycznych producenta)

Koszt proszku za 200g to ok. 40zł – i wystarczy 5g czyli łyżeczka – to jest bardziej ekonomiczne rozwiązanie i wg. mnie pewniejsza jakość.

Smak – kubki smakowe każdy z nas ma różne, i każdemu co innego smakuje ale… spirulina w proszku jest ohydna!!! To było moje pierwsze wrażenieJ Moje skojarzenia: pokarm dla rybek (bingo! Bo to alga, czyli to co jedzą rybki..), zapach mułu, błota (a w ok. 80%to co pachnie tak smakuje, więc…). Kompletnie nie wiedziałam jak INNI mogą to łączyć w koktajlach i na dodatek im to smakuje! Wniosek miałam taki, że albo ktoś pisze o czymś czego nie próbował, albo w poprzednim wcieleniu był rybąJ

Jedyny dla mnie możliwy sposób przełknięcia jej, to było rozpuszczenie płaskiej łyżeczki proszku (bardzo trudno się rozpuszcza) w szklance 220ml letniej wody i wypicie najszybciej jak się da.

Pamiętajcie, by pić przez słomkę! Picie spiruliny bez słomki może odbarwić szkliwo.

Ciekawostką jest także, że po ok. 2,5 tyg. stosowania, pewnego dnia naszła mnie myśl „mam ochotę na spirulinę”. Moje kubki smakowe przyzwyczaiły się do tego specyficznego smaku.

Ps. Gdybyście jednak za nic na świeci nie mogli przełknąć spiruliny w proszku, zawsze można zrobić sobie z niej doskonałą maseczkę na twarz i ciało:)