Z moich obserwacji przechodniów wynika, że to jaki styl życia prowadzimy widać jak na dłoni. Z rozmów ze znajomymi (a i bywa, że z nieznajomymi również) moje refleksje się potwierdzają. W uogólnieniu można by napisać, że osoby które dbają o swoją dietę i aktywność fizyczną mają więcej energii, nie są opatuleni w szale, rękawice, puchowe kurtki, gdy temperatura spadła tylko do +5C. Warto pamiętać też o tym, że zmiana diety z dnia na dzień i wprowadzenie aktywności fizycznej wzmocni nasz organizm, odporność, ale nie oczekujmy cudów. Zmiany nawyków żywieniowych powinny być wprowadzane systematycznie i na stałe. Sezonowe mody żywieniowe mogą tylko wprowadzić pewnego rodzaju urozmaicenie. Nasz organizm to maszyna wykonująca ciężką pracę przez całą dobę, jak Ty śpisz Twój organizm pracuje. Zatem by ta maszyna przestawiła się na odpowiedni tryb pracy musi minąć pewien czas. Potrzebna jest konsekwencja i entuzjazm we wprowadzaniu dobrej diety i aktywności fizycznej. Nie piszę tego by Cię zniechęcić ale po to by uświadomić Tobie mimo to, że żyjemy w tzw. szybkich czasach i chcemy mieć często na pstryknięcie palcami „o jest jesień to odporność poproszę”, „o zbliża się Sylwester zastosuję nową dietę cud i wcisnę się w tę sukienkę/spodnie o nr mniejsze” – nasz organizm nie jest do takich prędkości dostosowany. Potrzebuje czasu, więc zacznij od dziś ale daj sobie czas – chyba nie ma ówcześnie nic bardziej cennego.
Od czego zacząć?
Jesienną dietę (wolę określenie zmianę nawyków żywieniowych) – by dobrze się czuć i wyglądać wprowadzamy zaczynając od podstawowych zasad:
- 5-6 posiłków dziennie (śniadanie, przekąską, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja), w zależności od tego jak wcześnie wstajemy i jak późno chodzimy spać
- Odstępy pomiędzy posiłkami nie powinny być dłuższe niż 3-4h
- Podczas chłodnych jesienno-zimowych dni większość posiłków powinna być ciepła, lub letnia (np. woda do picia pomiędzy posiłkami)
- Żywność powinna być jak najmniej przetworzona, owoce i warzywa sezonowe i najlepiej takie, które rosną na rodzimej ziemi
Często wydaje się, że nie mamy z czego wybierać. Pytanie tylko, czy nie mamy czy się nie rozglądamy? A może wydaje nam się, że z produktów dostępnych u Nas jesienią i zimą jest wręcz niemożliwe przygotowanie smacznych dań? Wiadomo, nie każdy jest wirtuozem w kuchni, ale przy odrobinie chęci każdy potrafi coś zdrowego ugotować lub upiec.
Proszę, oto namiastka warzyw i owoców sezonowych: buraki, ziemniaki, marchew, karczochy, natka pietruszki, szczypior, rzeżucha, brokuły, brukselka, kapusta biała, kalafior, czarny bez, jarmuż, maliny, dynia piżmowa, jeżyny, ziemniaki, szpinak, cebula, czosnek, orzechy, migdały, cykoria, grzyby… w razie konieczności możemy sięgnąć po mrożonki lub warzywa w zalewie (pomidory, ogórki).
Do skompletowania zdrowej jesiennej diety należy dołączyć kasze, ryby, oleje (czyli kwasy tłuszczowe omega-3), jaja, naturalne kiszonki (kapusta, ogórki).
Czego unikać?
Przesadnej ilości tłuszczy trans i cukru białego. Gdzie je znajdziemy? W słodyczach, które możemy kupić w sklepie (wafelki, ciasteczka, batony etc.), słodkie jogurty, deserki, MCprzysmaki itp.
O zdrowym trybie odżywiania i aktywności fizycznej należy pamiętać nie tylko, gdy do drzwi puka Jesień i Zima ze wszelkimi infekcjami. Naturalne, sezonowe produkty i odrobina ruchu korzystnie wpłyną na nasz organizm niezależnie od panującej nam pory roku.
W następnym wpisie będzie o czytaniu ze zrozumieniem:) Czy kwaszone to to samo co kiszone?