Dlaczego słodycze to nałóg z którego trudno się wydostać?
Uzależnienie od cukru bywa w takim samym stopniu silne, a nawet silniejsze niż uzależnienie od kokainy, papierosów, czy alkoholu.
Dlaczego zatem uzależnienie od cukru traktowane jest z przymrużeniem oka? Jako wymysł, nic tak naprawdę groźnego, wydziwianie?
Podejrzewam takie odpowiedzi:
• uzależniony nie dopuszcza do siebie myśli iż tak jest
• bagatelizujemy coś, czego skutków nie widać od razu
• jest tak naturalnym opychanie się cukrem, iż to jego niejedzenie jest uważane za dziwactwo
Problem jest bardzo duży i stale rośnie i to dosłownie…
Gdzie spotkamy cukier ?
- wędliny
- konserwy
- lekarstwa
- majonez
- ketchup
- musztarda
- sosy i dressingi
- fixy do dań gotowych, zupy w proszku
- gotowe sałatki
- pikle i marynaty
- nabiał
- gotowe dania mrożone
- pieczywo
- niektóre słone przekąski
A co może nas spotkać przy nadmiernym zjadaniu tych słodkości?:
- skoki cukru – wyrzuty insuliny – insulinooporność
- PCOS
- zaburzenia hormonalne u chłopców – rośnie biust i u dziewcząt – rośnie wąsik
- nadwaga, a następnie otyłość
- następnie czas na: nadciśnienie, wzrost cholesterolu i trójglicerydów, stłuszczenie narządów wewnętrznych, nadciśnienie, problemy ze stawami, poziomem homocysteiny
- cukrzycę
- wzrost nowotworów – komórki nowotworowe lubią słodycz
- wzrost candidy – temat rzeka!!!
- skoki cukru, czyli wtedy kiedy czujesz:
- senność,
- rozdrażnienie,
- apatię,
- brak chęci do spacerów i zabawy z własnym dzieckiem,
- depresję,
- nadpobudliwość i agresję u dzieci
- niskie poczucie własnej wartości – niezadowolenie z ciała, brak szacunku do swojej słabej silnej woli
- jelita zaczynają szwankować, a co za tym idzie cała praca organizmu spada poniżej normy
- wzdęcia, zgagi, refluks
- spadek formy u trenujących
Ważne, by pamiętać, że cukier nie zadziała tak na nas w kilka dni…po kilku pączkach czy batonikach -> to było by zbyt proste. Niekorzystne zmiany zachodzą często w długich odcinkach czasu. A tak to już z nami jest, że jeśli nie ma dramatu od razu, to uważamy, że nic nam nie grozi.
Kiedy stajemy się „cukroholikami”?
Nadużywanie cukru prowadzi do dużych wyrzutów insuliny. Każde drastyczne odstawienie cukru spowoduje:
- drgawki
- zimne poty
- ogromną ochotę na słodycze, taką ochotę nie do odparcia!
- złość
- agresję
Czy detoks cukrowy jest możliwy?
I tak i nie.
To zależy od stopnia uzależnienia i silnej woli.
Problem jest wtedy, kiedy potrzebne zaczynają być leki odblokowujące receptory insulinowe.
Sprawdź, czy jesteś uzależniony:
Spróbuj przez tydzień nie kupować sobie żadnych sklepowych ciastek, batoników etc.
Jednak spróbuj też w tym samym czasie nie robić sobie żadnych tzw. zdrowych słodyczy, nie podjadaj suszonych owoców, czy miodku…
Jeśli uda Ci się wytrzymać 7 dni – jest ok, gratuluję. Jeżeli nie, to napisz do mnie -> bo zaczynasz mieć problem. A im szybciej go okiełznasz, tym szybciej się go pozbędziesz.
Warunek jeden:
Trzeba być szczerym – samym ze sobą.
duże wyrzuty insuliny wywołane nadużywaniem węglowodanów, przy każdej próbie ich odstawienia powodują spadki cukru, trzęsawkę, zimne poty lub przeogromną chęć na zjedzenie słodycza, detoks alkoholika trwa dwa tygodnie? Detoks od cukru może trwać tydzień, dwa, miesiąc, a może nie być wcale możliwy; gdy masz ogromny wyrzut insuliny każda próba odstawienia kończy się tym samym, a tak się nie da funkcjonować, czasami potrzebny jest endokrynolog i leki odblokowujące receptory insulinowe, ale często nim tam trafimy znowu jemy słodycze i inne węglowodany argumentując „ja bez słodyczy nie mogę żyć”…
Decyzja należy do Ciebie. W końcu organizm to Twój dom, mieszkasz tak jak sobie urządzisz.
Zostaw Komentarz