Lubię jesień, która mieni się paletą ciepłych barw i tańczących liści. Dni stają się krótsze i chłodniejsze, wprawdzie zima jeszcze przed nami, ale już dziś warto znać przepis na herbatę, która w chłodnym czasie rozgrzeje organizm. Poniżej przedstawiam Wam w jaki sposób, ze zwykłej herbaty wyczarować rozgrzewający, zdrowy, smaczny napój. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Przepisy testowałam osobiście.
Herbata z rozmarynem – czarna herbata z dodatkiem gałązki rozmarynu, to oryginalne połączenie. Rozmaryn jest aromatyczny, działa bakteriobójczo, przeciwwirusowo, rozkurczająco i rozgrzewająco. Warto zaznaczyć, że do herbaty należy dodać małą gałązkę rozmarynu, ponieważ duża jego ilość spowoduje, że herbata będzie gorzka.
Herbata z imbirem – w moim domu klasyka gatunku! Pod koniec września na ryneczku kupuję korzeń imbiru, a to oznacza że sezon „na imbir” rozpoczęty i potrwa co najmniej do kwietnia. Pijemy wszyscy, każdy lubi. Działanie rozgrzewające potwierdzone! Imbir, posiada właściwości antywirusowe, jest wyjątkowo aromatyczny, doskonale udrażnia drogi oddechowe, polecam szczególnie osobom z nieżytem nosa. W naszym domu często wymiennie zamiast czarnej herbaty, zaparzam rumianek z imbirem, a jak troszkę ostygnie dodaje miód.
Herbata z malinami – w jesienne a wkrótce i zimowe poranki, południa i wieczory polecam również herbatkę z dodatkiem malin. Najlepiej by były to maliny, które osobiście wrzucaliśmy do słoików. Maliny dodaję do herbat: czarnej, rumiankowej, lipy oraz czystka – pycha!
Herbata z pigwą – to jest owoc! Bogata w witaminę C, mikro-makro elementy, witaminy z grupy B. Pigwa jest idealnym dodatkiem do herbaty, podczas przeziębień, obniżonej odporności. Wystarczy dodać do herbaty sok z pigwy (surowy owoc pigwy jest niejadalny)! Ma mocno kwaskowy posmak, który idealnie zatuszuje miodek.
Herbata z pokrzywy – w jesienne poranki często zaparzam pokrzywę. Działa ona rozgrzewająco, ale przede wszystkim oczyszcza wspaniale z toksyn, przeciwdziała zatrzymywaniu się wody w organizmie. Lepiej pić z rana, ponieważ ma działanie moczopędne.
Herbata z suszonych owoców – suszone owoce kojarzą się większości z Bożym Narodzeniem, ale po co czekać tak długo! W każdym czasie, można zrobić pyszną, rozgrzewającą herbatę z suszu. Herbatę możesz skomponować z owoców, które najbardziej Ci smakują. Moja propozycja to: śliwki, figi, gruszki, jabłka, daktyle, rodzynki – można wszystkie owoce zagotować albo wybrać te które mamy. Końcowy smak i aromat zależy od doboru przypraw. Możemy dodać: cynamon, kardamon, laskę wanilii, goździki, gałkę muszkatołową, listek mięty, rozmarynu czy plaster imbiru. Wybrane owoce należy zalać zimną wodą, doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 40-60min, najlepiej sporą ilość. Bo szybko schodzi:)
Do herbat (czarna, rumiankowa, melisa, lipa, czystek) dodaję sok z winogron, sok z czarnej lub czerwonej porzeczki (wyroby własne) lub sok z czarnego bzu.
Herbata z chili – można pić gorącą czekoladę z chili, natomiast ja w ramach eksperymentu dodałam chili do czarnej herbaty – tak, na pewno ma działanie rozgrzewające, co do wrażeń smakowych… kwestia gustu. W każdym razie u mnie nie zagości w menu. Najlepiej jest się przekonać się samemu, może Tobie zasmakuje, więc spróbuj!
Herbatki dla DZIECI:
Dla dzieci proponuję herbatki: rumianek, czystek, melisa, mięta, z suszonych owoców, lipa.
Z dodatków do herbatek proponuję: sok z malin, pigwy, porzeczek, winogron. Dla dzieci po 12 miesiącu życia: imbir, miód. Imbir mojemu 10 miesięcznemu Synkowi, wprowadziłam o dwa miesiące wcześniej niż zapisane jest to w „normach”. Zioła polecam kupować w sklepach zielarskich.
Unikajcie drodzy Rodzice słodzonych, granulowanych herbatek (mam drgawki na sama myśl o tym pseudo spożywczym produkcie dla dzieci) – szczególnie mMocno zmiksowanych np. 5 ziół w jednym produkcie. Brzuszki małych dzieci są bardzo delikatne, dlatego warto przy wprowadzaniu nowego produktu do menu znać jego skład. Trudno bowiem ocenić, przy wystąpieniu reakcji uczuleniowej, co mogło zaszkodzić. Niemowlętom napary ziołowe należy podawać rozcieńczone.
Smacznego:)